sobota, 2 kwietnia 2011

Pamietamy o wielkim człowieku

Wczoraj obchodziliśmy 6 rocznicę śmierci Jana Pawła II.... Aby uczcić pamieć wielkiego polaka i człowieka udaliśmy się pod pomnik papieża i zapaliliśmy znicz....o 21:37 była minuta ciszy.. każdy w zadumie rozważał życie papieża...swoje...popadliśmy w stan refleksji i przemyśleń...


02.04.11r

Od wczoraj zaczełam ćwiczenia:D mam nadzieje że dadzą pożadany efekt:DD za dwa miesiące powinno już coś się zmienić:D heh:D

Cwiczenia:D




 Bede ćwiczyć dwa razy w tygodniu + szkolny wf który nic mi nie daje:P razem 3 godziny i 15 min tygodniowo:)

piątek, 1 kwietnia 2011

Wystawa:)

Od 29 marca można ogladać moja wystawe w Gim.nr 7 w Zamościu:D Wszyscy ogladaja z zaciekawieniem:):) fajne uczucie jak komuś podoba się to co robie :)hehe... mam nadzieje że to początek moich sukcesów:D




















Dużo się dzieje:D

Ostatnio w moim życiu dużo się dzije:) Zdobyłam I miejsce w Konkursie Fotograficznym
Najpiękniejszy Zakątek Mojej Okolicy" organizowanym przez Liceum Plastyczne im. Bernarda Moranda w Zamościu. Moje prace zostały wyłonione spośród wielu. W konkursie brało udział 14 szkół gimnazjalnych, ogólnokształcących oraz ośrodków szkolno - wychowawczych z terenu Zamojszczyzny.I to ja wygrałam hehe:D bardzo sie ciesze:D co prawda nagroda była marna...(doniczka) ale liczy sie fakt że wygrałam... Ten konkurs dał mi przepustkę do liceum plastycznego bez egzaminów wstępnych:):) Teraz tylko muszę napisać dobrze egzamin gimnazjalny(12 kwietnia) juz niebawem i mam wakacje:D:D:)



* Moje zdjęcia które wygrały:D;)

poniedziałek, 14 marca 2011

Etap

Życie możemy podzielić na etapy... 9 marca rozpoczął się kolejny...post... postanowiłam, że bedę wchodzić na portale społecznościowe co drugi dzień...ciewaweczy dam rade:D ale jak narazie sie trzymam;p Niedługo dodam zdjecie z wystawy moich prac:)ktora ukaże się niebawem....:P już nie moge się doczekać reakcji ludzi:D

czwartek, 10 marca 2011

SZCZĘŚLIWY TYDZIEŃ

Dzień kobiet i urodzinki mojego skarbka:* 8 marca:D cały dzień jakieś kwiatuszki miłe słówka a mój kochany nawet życzeń mi nie złożył...:P wracam o 19, zmęczona do domu...ledwie weszłam dzwonek do drzwi:D a tu kurier z kwiatami od mojego skarbka:D szok:D byłam bardzo mile zaskoczona:* 9 marca spotkałam sie z Łukaszkiem w końcu to jego urodziny.... poszliśmy na kawe i było bardzo miło:D Prezent odemnie bardzo mu się spodobał:D(encyklopedia sztuk walki, czekoladowa bierdonka:) z liscikiem i czekoladki:))po wyjściu z restauracji dał mi prezent bo nie miał gdzie schować i odprowadził mnie na przystanek.... wszystko było by cudnie ale przez moje roztrzepanie ,jak się już rozstawaliśmy ,zapomniałam oddać mu prezentu:P jednym słowem "masakra":Heh